"Z otchłani" – Martyna Senator│PREMIEROWA RECENZJA

Udostępnij ten post

Tytuł: Z otchłani
Autor: Martyna Senator
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 15 lutego 2018
Tom: II
Liczba stron: 332

Radosna, pozytywna pełna energii i optymizmu – oto Kasia z przeszłości. Po niespodziewanej zdradzie Adama – chłopaka, z którym była 5 lat, dziewczyna zmienia sę diametralnie. Nie potrafiąc się odnaleźć w nowej rzeczywistości, pozwala sobie na zatracenie w codzienności i rutynie. Sara i Mirka zmartwione stanem, w jakim znajduje się ich przyjaciółka, robią co w ich mocy, by podnieść ją na duchu.
Mirka wpada na pomysł, by umówić Kasię na randkę, aby mogła zapomnieć choćby na chwile o Adamie. Niestety nie okazuję się to dobrym pomysłem, gdyż Mirka robi to bez zgody Kasi. Całe spotkanie oczywiście kończy się katastrofą, a przyjaciółki są ze sobą skłócone. Jednak nie wszystko idzie na marne. Okazuję się, że Szymon – chłopak, z którym Kasia została umówiona, próbuje zatrzeć swoje złe pierwsze wrażenie i proponuje Kasi zwykłą przyjaźń. Powoli jednak ich znajomość zaczyna się przekształcać w coś więcej. Niestety, Szymon skrywa przed dziewczyną coś, czego nie powinien – istotny element swojego życia.

Historia ta opowiada o Kasi i Szymonie. Dziewczyna właśnie przechodzi kryzys po rozstaniu, po którym bardzo się zmieniła. Stała się mniej ufna za to bardziej niepewna siebie, przestała nawet przestrzegać swojej ścisłej diety. Kompletnie jej nie rozpoznałam, w Z popiołów była taka szczęśliwa i pełna życia!
Za to Szymon zmaga się z wieloma problemami, zwłaszcza z jednym o którym (o zgrozo) nie powiedział Kaśce. Bardzo ich polubiłam, wydawały mi się bardzo realnymi bohaterami. Tym razem męska postać była równie barwna, jak damska. Chciałabym również dodać, że tak jak w poprzednim tomie związek między głównymi bohaterami wydał mi się naturalny, a wręcz codzienny. Nie był on nachalny czy przesłodzony, co według mnie poszło tylko na plus.

Bardzo mi się podobało, gdy podczas lektury przewijały się postacie z poprzedniego tomu. Zawsze, gdy była mowa o Sarze i Michale na mojej twarzy wstępował uśmiech. Czułam się tak jakbym spotykała przyjaciela sprzed lat :D Byłam przekonana, że nie można się przywiązać do postaci, przeczytawszy tylko jeden tom. Byłam w błędzie.

Dostrzegłam też, że ta część ma bardziej rozwiniętą akcję i fabułę, od poprzedniej. Dowodem na to jest fakt, że Z otchłani przeczytałam znacznie szybciej od Z popiołów.

Oczywiście tak jak w poprzedniej części mamy tajemnice skrywaną przez którąś z postaci, o której dowiadujemy się na samym końcu. Tym razem nie należy ona do głównej bohaterki, ale do bohatera, co mile mnie zaskoczyło.

Z otchłani to świetna kontynuacja, która według mnie jest nawet lepsza od poprzedniego tomu. Pozycja ta jest bardziej rozwinięta i rozbudowana co przyczyniło się też do wyższej oceny. Martyna Senator świetnie się spisała, a ja ze zniecierpliwieniem wyczekuję kolejnego tomu. Ciekawe o kim będzie następnym razem.

★★★★,5


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona:


14 komentarzy :

  1. Mimo dobrych opinii o tej serii, jakoś nie jestem do niej przekonana. W najbliższym czasie nie zamierzam jej czytać i szczerze mówiąc to nie wiem czy kiedyś po nią sięgnę. Coś czuję, że to po prostu nie dla mnie. ;)
    Pozdrawiam!
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo według mnie jest to jedna z lepszych Polskich obyczajówek/romansów :(

      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  2. Też jestem nią zachwycona. A co do kontynuacji to podejrzewam, że może autorka stawi na Mirkę. W końcu to jedna z nielicznych kobiet w tej części, ale kto wie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie będzie to ona. Szczerzę? Bardzo mnie irytowała. Wolałabym gdyby tym razem autorka skupiła się na jakiejś męskiej postaci np. Kubie.

      Usuń
  3. Słyszałam wiele dobrego zarówno o "Z popiołów" jak i "Z otchłani". Po twojej recenzji mam jeszcze większą ochotę na te książki. Ciekawa jestem, co Szymon zataił przed Kasią i jak potoczyła się ich relacja.
    Świetny blog! Zostaję na dłużej ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak był szał na pierwsza część to postanowiłam poczekać aż to wszystko trochę ucichnie bo ta książka była dosłownie WSZĘDZIE. Minęło trochę czasu i przyznam że straciłam nią zainteresowanie ale teraz przy okazji drugiego tomu wszyscy się tak zachwycają że chyba najwyższy czas zabrać się za tę serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejku, jakie przepiękne zdjęcia! Cudowne są, wręcz prześliczne.
    Mam olbrzymią chrapkę na ,,Z otchłani", bo tom pierwszy ogromnie mi się podobał. Skoro mówisz, że ten jest nawet lepszy od poprzedniego, od razu go zamawiam i już zacieram rączki, czekając, by ponownie wejść w świat pani Senator.
    Ten blog jest taki piękny, uroczo tu, zostaję na dłużej!


    Pozdrawiam,
    Iza z Heavy Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Co do książki, to myślę, że nie pożałujesz :)

      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  6. Kolejna pozycja, którą chcę, ale nie mam jak kupić - może kiedyś. ;)
    Buziaki,
    Wilcza Dama

    OdpowiedzUsuń