Idealne pary│WALENTYNKI 2018

Udostępnij ten post

Cześć! Dziś jest 14 lutego, co jest równoznaczne ze słowem walentynki, czyli dniem, w którym zakochane pary spędzają ze sobą czas, a samotni ludzie zrzędzą na tych pierwszych. Z tej okazji postanowiłam przygotować dla was post, by umilić czas obu grupom świętujących :D Zaprosiłam trzech blogerów, by krótko opowiedzieli o swoich ulubionych parach książkowych lub filmowych. Również i ja coś z tej okazji nabazgrałam, jednakże nie jest to najbardziej ogarnięty tekst jaki napisałam :D
A więc pozostaje mi tylko życzyć wam miłej lektury!
Red Girl Books Recenzje
Książkę i film, które mogłabym polecić na walentynki to “Przeminęło z wiatrem”. Z pewnością Wam nie muszę pisać dlaczego, ale uwielbiam duet tworzony przez Scarlett O’Hara i Rhetta Butler. Przyznam się, że ona nie raz mnie irytowała swoim uporem, była bezmyślna i ślepo zapatrzona w faceta, którego ochrzciłam Mdlącym Karpiem, ale Rhett? Rhett to ideał mężczyzny. Miał charyzmę, dowcip, był lojalny, czuły i troskliwy. Ja z chęcią poszłabym za nim na koniec świata i nie pozwoliłabym wypuścić go z rąk! Jeśli lubicie porywające historie miłosne, które napotykają na przeszkody to śmiało sięgnijcie po książki! A jeśli uwielbiacie dodatkowo oglądać przystojnych mężczyzn, z błyskiem w oku tak jak u Clarka Gable’a to nacieszcie swoje oczy.
Polecam Goodbook
Ania z zielonego wzgórza i Gilbert. Od zawsze tworzyli idealną parę. Uwielbiałam wracać do tej serii napawać się Gilbertem. Zazdrościłam Ani! Razem są cudowni, choć mogłaby mi go oddać. Jednak muszę też dodać, że swój urok ma Landon i Jamie z Jesiennej Miłości. Ich także kocham, dlatego nie było mi łatwo wybrać jednej pary.  
Wilczym tropem
Cześć, Czytelnicy! ♥

Z tej strony Wilcza Dama, która została poproszona - przez głównodowodzącą tego bloga oczywiście (to zaszczyt, dziękuję Chiaro
💕)  - o wskazanie swojej ulubionej literackiej pary.

 W pierwszym momencie chciałam odmówić, bo cóż, pomimo tego, że Walentynki to nie moja bajka, to z ogółu jestem romantyczką – uwielbiam romanse i tym podobną literaturę, przez co bardzo trudno byłby mi wybrać tylko jedną taką parę. Popatrzyłam wtedy trochę sceptycznie na swoją biblioteczkę i dostałam olśnienia, trafiając wzrokiem na jedną z pozycji – “Dumę i uprzedzenie”. ♥

 Literatura klasyczna zawsze była, jest i prawdopodobnie będzie w modzie, a już w szczególności klasyka romansu, przez co “Duma i uprzedzenie” Jane Austen bardzo mocno wybija się z szeregu, jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych powieści na całym świecie... Jednak przejdźmy już do meritum, bo jak zwykle zbaczam z głównego tematu.

 Moja ulubiona literacka para? Elżbieta i pan Darcy ♥

 Dlaczego? Ponieważ doskonale ukazują oni obraz tego, że nawet osoby podobne do siebie jak ogień i woda potrafią się dogadać, a nawet więcej – obdarzyć wzajemnie niesamowicie silnym uczuciem i przywiązaniem. Na początku znajomości, nasi bohaterowie z chęcią po prostu by się ignorowali, ponieważ ich odmienne charaktery i usposobienia nijak ze sobą nie współgrały. Dopiero z czasem, po dość burzliwych wydarzeniach i przejściach,Mktóre wystawiły ich na różne próby, zrozumieli, że dla tej drugiej osoby można, a nawet warto się zmienić, bo zwykle wychodzi nam to na dobre. Uświadamiają nam również, że pomimo przeciwności losu warto walczyć o swoją miłość i wyrzucić z siebie głęboko skrywane uczucia, nie ważne, jak bardzo szalone i nie na miejscu by one były – miłość to po prostu miłość, przez co nie można spychać jej na margines naszego życia. ♥


Dziękuję bardzo dziewczynom za napisanie parę słów, a was zapraszam serdecznie do nich, bo mają świetne blogi!
Moje ulubione pary

Par, które uwielbiam, jest naprawdę wiele, ciężko jest mi wybrać jedną, dlatego wybiorę dwa (tak, oszukuję w swoim własnym poście ;P) Jedną z nich jest Percy i Annabeth. Gdy „widziałam” jak wspólnie dorastają, walczą ramie w ramie z przeróżnymi mitologicznymi stworzeniami, stawiają czoła różnym problemom i sytuacjom oraz to jak na moich oczach ich przyjaźń zamieniała się w coś więcej… Nie zdajecie sobie sprawy, jakie to było wspaniałe, móc obserwować ich dwójkę. Razem.
Kolejna para to Julia i Warner z „Dotyku Julii”. Nie wiecie, jak bardzo jaram się tym, że autorka postanowiła napisać nową trylogię i to… z tą dwójką! Jednak po kolei. W pierwszym tomie nienawidziłam Warnera, za to ubóstwiałam Adama. Niestety w drugi tomie, urok Adama przestał na mnie działać, a jego osoba zaczęła mnie drażnić. Zachowywał się jak rozkapryszone dziecko, któremu zabrano lizaka. Nie twierdzę, że Julia była lepsza, jednakże na pewno pałałam do niej większą sympatią niż do Adama. Warner wykorzystał mój (i Julii) kryzys, i zawłaszczył sobie nasze serca. Dlatego też to jemu i Julii kibicowałam najbardziej.

A jak jest z wami? Macie swoje ulubione pary/shipy z filmów lub książek? Napiszcie koniecznie!

16 komentarzy :

  1. Och, ja także uwielbiam Anię i Gilberta. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również uwielbiam Anię i Gilberta <3 A oprócz tego Chyłkę i Zordona od Remigiusza Mroza *.*
    Pozdrawiam cieplutko! <3 :* Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyłka i Zordon... oni też są świetni! No i potrafią nieźle rozśmieszyć XD

      Usuń
  3. U mnie z wyborem ulubionej książkowej pary jest baaardzo trudno. Czytam mało romansów, a jak wiadomo tam jest wysyp zakochanych, natomiast w innych gatunkach mało zwracam uwagę na zakochanych, no chyba, że ich uczucie jest głupie i płytkie to wtedy bardzo mnie to irytuje i nie mogę tego znieść. Ale gdybym musiała już jakąś parę wybrać to myślę, że wybrałabym Hermionę i Rona. :D

    Pozdrawiam,
    oliviaczyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeważnie shipy i tym podobne znajduję w fantastyce :D Sama do końca nie wiem czemu.

      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  4. Żadna z tych par nie jest moją ulubioną, ponieważ w większości nie czytałam tych książek. Mój ranking można zobaczyć na Od książki strony Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie walentynki trochę w innym klimacie, z thrillerem -Kredziarz, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam żadnej z wymienionych tutaj par, ale od siebie dodałabym na pewno Willa i Lou z Zanim się pojawiłeś - kurczę, uwielbiam ich! :D
    Na pewno dałabym też Hazel i Gusa z Gwiazd naszych wina ooo i Harry'ego z Hermioną, bo mimo tego iż nie są oni parą, to skrycie im kibicuję! :D
    Pozdrawiam!
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam tylko film, jeżeli chodzi o "Zanim się pojawiłeś" jednak to starczyło, bym też ich uwielbiała ♥

      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  7. O kurczę! Ja też uwielbiam wymienione przez Ciebie pary. ♥
    Dzięki za możliwość napisania paru słów od siebie - jak zawsze, świetnie się bawiłam. ;*
    Wilcza Dama

    OdpowiedzUsuń