Idealna książka na rok szkolny

Udostępnij ten post

Hej! jak wiecie rok szkolny zbliża się wielkimi krokami, dlatego postanowiłam przygotować dla was zestawienie idealnych książek na ten czas. Lecz dziś to nie ja wam o nich opowiem. Poprosiłam parę innych blogerów by napisali coś na ten temat. Postanowiłam również poprosić o to osoby, które już dawno opuściły teren szkoły, by było troszeczkę ciekawiej ;) Miłego czytania! :D
Tori Czyta

Wakacje powoli dobiegają końca, co oznacza, że niedługo zabrzmią pierwsze dzwonki szkolne dla wielu z nas i będziemy znów musieli pojawiać się w szkole. Wtedy też mniej się czyta - definitywnie nie ma się czasu na czytanie, a poświęca się go na naukę. Wrócimy do szarej rzeczywistości i wtedy z pomocą powinny nam przyjść książki, które choć trochę zmienią tą monotonie w naszym życiu. Muszą być to jednak wyjątkowe książki, dlatego ja zasugeruje Wam coś, co pewnie wielu z Was już czytało, jednak nawet jeśli uważam, że warto to sobie odświeżyć. 

Mowa tutaj o wspaniałej serii napisanej przez J.K.Rowling, która no cóż, nie zapomina o stworzonym przez siebie świecie aż do dzisiaj. Chodzi oczywiście o siedem części przygód "Harry'ego Pottera".  Akcja większości części toczy się w szkole, tylko dużo przyjemniejszej niż ta, do której nam dane jest chodzić, dlatego jadąc do szkoły lub z niej, a nawet wieczorami warto sięgnąć po tę serię książek. Myślę, że świetnie rozświetlą Wam dzień i będziecie się przy nich dobrze bawić, a nawet przypomnicie sobie, że patrząc na przykre rzeczy, które spotkały Harry'ego,  jego przyjaciół oraz bliskich Wasze życie jest dużo bardziej szczęśliwsze pod wieloma względami.      
    
Ta książka jest także napisana prostym językiem, więc nietrudno tutaj o przyjemną i lekką lekturę, a grubość tych książek w niczym nie przeszkadza. Jeśli zatem macie zły dzień i chcielibyście o tym zapomnieć, poczytajcie o świecie czarów i od razu Wam się poprawi. 
Wilczym Tropem

Witaj w więzieniu Cold Mountain, gdzie skazańcy czekają na śmierć poprzez porażenie prądem na krześle elektrycznym. Znajdziesz tutaj Francuza - Eduarda Delacroix, który zgwałcił i zabił młodą dziewczynę... po czym, dla zatarcia śladów, spalił pół tuzina ludzi. William Warthon to młodociany zabójca, który nie ma za grosz poczucia skruchy przed kimkolwiek. Jest sprytny, ale przy tym bardzo agresywny i nieobliczalny. Jest jeszcze ktoś. John Coffey to wielki, czarnoskóry mężczyzna, który został przyłapany w towarzystwie dwóch martwych dziewczynek. Wniosek nasuwa się jeden - morderca. Z tego też powodu zostaje on zamknięty w Cold Mountain. John nie byłby szczególnie niezwykłym więźniem gdyby nie to, że ciągle płacze... Obserwatorem zachowań i bytu tych ludzi jest klawisz, Paul Edgecombe, który wierzy w niewinność Coffeya.

"Zielona Mila" to niezwykle wdzięczna i ważna książka w całym dorobku pisarskim Stephena Kinga. Jest opowieścią o pozorach, które często potrafią nas bardzo mocno zmylić. Jest to również historia o narodzinach dziwnych przywiązań do siebie i niezwykłych przyjaźni, których utrata może złamać serce i pozostawić stały ślad w ludzkiej pamięci.
Głównym bohaterem powieści jest Paul, czyli główny klawisz więzienia. Postać jest spokojna, opanowana, sprawiedliwa i przyjaźnie nastawiona nie tylko do współpracowników, ale i skazańców, którzy pogodzili się ze swoim losem i nie sprawiają niepotrzebnych problemów. Bardzo polubiłam tego bohatera. Jest jednym z tych, o których chce się pamiętać, bo to mądry, a czasem i płynący pod prąd mężczyzna, nie bojący się walczyć o swoje racje.

Najciekawszymi postaciami w tej książce są więźniowie. Każdy z nich jest inny i na swój sposób intrygujący: jeden z nich boi się ciemności, inny wiecznie narzeka, kolejny stara się cieszyć ostatnimi chwilami życia, w towarzystwie swojego niespodziewanego towarzysza niedoli. Wszyscy oni są żywym dowodem na to, że ilu ludzi – tyle zachowań i emocji.
Jeśli chodzi o fabułę, to w tej wyjątkowej powieści nie ma ani krzty nudy, a sam Stephen King pisze z wielkim rozmysłem i polotem. To jedna z niewielu książek, kiedy ten pisarz, najprościej w świecie, mnie zauroczył i wprawił w naprawdę wielki zachwyt nad fikcyjną historią.

„Zielona Mila” kryje na swoich kartach wiele złotych myśli i ważnych życiowych mądrości, o których z pewnością nie zapomina się przez długie lata. Ponadto, sama historia jest dość nietuzinkowa, poruszająca oraz przepełniona niezwykłą… magią, a bohaterowie są bardzo barwni i różnorodni. Wszystkie te rzeczy składają się nie tylko na wspaniale spędzony czas przy książce, ale również mogą przydać się do różnych prac pisemnych, zadanych na lekcjach języka polskiego.
"O" jak książki
Silver to idealna książka na rok szkolny. Nie tylko dlatego, że główna bohaterka trafia do nowej szkoły, gdzie musi się odnaleźć, co dla wielu z nas nie będzie abstrakcyjne, ale także ze względu na świetny język i masę poczucia humoru. A wiemy, że to się zdecydowanie przyda... Główna bohaterka, jak już powiedziałam, trafia do nowej szkoły. Oprócz dziwnych rzeczy w jej normalnym życiu, sny Liv zaczynają też stawać się dziwne. Cała zabawa zaczyna się, kiedy dziewczyna wychodzi ze swojego snu i niechcący pakuje się w kłopoty.

Książka jest wręcz idealna na rok szkolny. Lekka, wciągająca, zabawna i pozwalająca zapomnieć o szarości dnia codziennego. Z przyjemnością śledzimy bohaterów, których nie da sie nie lubić (no przynajmniej większej części z nich…). Mamy też tajemnicę do rozwiązania… Skutecznie gimnastykuje szare komórki. Ogólnie rzecz biorąc świetna lektura na rok szkolny. Nic dodać. Nic ująć. To po prostu trzeba przeczytać. (i te piękne okładki… Aaaaaa!!!!) ;)
RedgirlBooks Recenzje
IMG_20170821_173629_234-01.jpegKsiążkę, którą mogłabym polecić na początek roku szkolnego to ‘’Początek wszystkiego’’ Robyn Schneder. W końcu rozpoczęcie nowej klasy też możemy zaliczyć do początku, ale to nie tylko o tym mowa. Szkoła to okres, w którym dorastamy i odkrywamy siebie na nowo. Właśnie o tym jest ta powieść. To historia o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie, o pierwszych wyborach w drodze ku dorosłemu życiu. O tym jak zmienia się nasz pogląd na pewne sprawy. To historia o dwójce złamanych nastolatków, którzy uciekali przed swoją tragedią. Ta powieść nie ma dynamicznej akcji, ba czasem jest wręcz niekiedy monotonna, ale to jedna z tych książek, u której jest to plusem. Mamy szansę przetrawić to, co chce przekazać nam autorka. Jej słowa trafiają do serca i zostają w nim na długo. Bo ta książka jest jedną z tych wartościowych, które czegoś mogą nas nauczyć. Robyn oczarowała mnie swoim lekkim i żartobliwym piórem. Nie raz uśmiałam się przy tej powieści i nie raz zastanawiałam się nad sobą samą. Czasem w naszym życiu pojawiają się przeszkody, które z początku przekreślają nasze dotychczasowe życie. Jednak to wcale nie musi być koniec, tylko początek czegoś nowego, wspaniałego i dzikiego. Trudne sytuacje, tragedie jakie nas spotykają dają nam szansę na zmienienie siebie i swojego dotychczasowego życia. To od nas zależy, czy będziemy woleli się schować i zamknąć przed tymi możliwościami, czy też wyjdziemy im naprzeciw. Nie bójmy się zmian, bo niekiedy są one nam potrzebne. Czasem odwaga wymaga od nas podjęcia kroku naprzód i pozostawienia dawnego życia za sobą, a tego podczas roku szkolnego nam nie zabraknie.
''Przenikamy przez cudze życie jak duchy i zostawiamy po sobie wspomnienia o ludziach, którzy tak naprawdę nigdy nie istnieli. Popularny sportowiec. Tajemnicza nowa dziewczyna. Ale koniec końców to my decydujemy, jak inni mają nas widzieć.'
Bookwormpll
Fakt, że Chiara poprosiła mnie o napisanie posta o takiej tematyce dość mocno mnie zaskoczył. Niestety szkoła już mnie nie dotyczy od prawie 5 lat (tak, nie ma co liczyć studiów xd). Jednakże fajnie jest się cofnąć w czasie i na podłożu dotychczasowych doświadczeń polecić Wam książkę idealną na rok szkolny.

Bez chwili zastanowienia podeszłam do regału i chwyciłam za "Złodziejkę książek" Markusa Zusak. Jest to dość gruba książka, ale na rok szkolny idealna. A dlaczego? Otóż wyjaśniam.

Liesel Meminger to dziewczynka, która jak sam tytuł mówi nie jest święta. Niestety los jej również nie oszczędzał. Trafia do zastępczych rodziców, gdzie w końcu powoli odnajduje maleńką cząstkę szczęścia. Przyszło jej żyć w trudnych czasach II wojny światowej. Na niemieckich ulicach nie jest bezpiecznie. Liesel nie tylko odnajduje szczęście dzięki przywłaszczonym książkom, ale także dzięki rodzicom , znajomym czy pewnemu Maxowi - przyjacielowi, który według władz jest wrogiem państwa, jedynie ze względu na to że jest Żydem. Czy sprawiedliwość w tych czasach istniała?

Fascynujące w tej książce jest to, iż narratorem jest nie kto inny jak Śmierć. Oj niech Was to nie zraża, gdyż cała narracja jest spójna i dokładna. W czasach II wojny światowej miał/miała on/ona sporo do roboty. Mimo wszystko, historia Liesel tak ją zainteresowała, że zdecydowała się jej przyglądać. Mamy dzięki temu pełen wgląd w życie dziewczyny i jej bliskiego otoczenia.

Uwierzcie mi, że jeśli zaczniecie ją czytać to nie będziecie w stanie się od niej oderwać. Może i nie jest to dobry pomysł (według rodziców) na czas kiedy są lekcje do skończenia, ale ta historia jest tak piękna, że poświęcone chwile nie wydadzą się Wam stracone. Wasza wyobraźnia będzie miała sporo do roboty. Mózg będzie pracował na pełnych obrotach, bo ta książka od pierwszej strony zabiera Was w niesamowity świat małej Liesel. Każdy z przedstawionych bohaterów jest niepowtarzalny i wyjątkowy. Ich sposób myślenia i postępowania przykuwa uwagę i zmusza do dalszego czytania.

Ta książka rozkocha Was w sobie i pozostawi naprawdę sporą ranę na sercu. Cały bagaż emocji jaki Wam podaruje, jeszcze przez kilka dni będzie Wam towarzyszył. Ta historia wzrusza i porusza dogłębnie. Jeśli kiedyś zastanawialiście się nad odpowiedzią na pytanie "Czy istnieje sprawiedliwość na tym świecie?" to właśnie ta książka pomoże Wam na nie odpowiedzieć. Fala emocji całkowicie Was pochłonie i przekaże wiele do Waszego życia. Jest tu sielanka, jest też okrucieństwo i bezlitosne traktowanie drugiego człowieka. Czytając ją przeniesiesz się do czasów II wojny światowej, gdzie nikt nie miał lekko, ale przede wszystkim pozwoli Wam zrozumieć co w życiu jest najważniejsze i najcenniejsze.

Jeśli po nią sięgniecie, to koniecznie dajcie mi znać. Chciałabym wiedzieć, czy i na Was wywarła takie wrażenie jak na mnie.


***

Dziękuję dziewczynom za poświęcenie swojego czasu i napisania coś od siebie :D Wiem, że post jest dłuuugi, dlatego dziękuję wam, czytelnikom  jeśli dotrwaliście do końca. Mam nadzieję, że post wam się spodobał. W planach mam więcej pomysłów na wpisy tego typu, jednak z większą ilością mnie. Dajcie znać w komentarzu jaka jest wasza idealna książka na rok szkolny ;)

14 komentarzy :

  1. Świetny post i pomysł :) Najbardziej spodobała mi się propozycja HP <3 No i Złodziejki książek <333

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podobało. Pomysł nie jest całkowicie mój, na innych blogach przewijały się już posty tego typu.

      Pozdrawiam

      Usuń
  2. To była przyjemność móc dla Ciebie coś napisać ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło było zapoznać się z propozycjami bloggerów. O ile w przypadku "Harrego Pottera" jestem w stanie się zgodzić, to o tyle "Zielona mila" jest według mnie wymagającą książką i aby ją w pełni zrozumieć należy znaleźć właściwy dla niej czas, na który zasługuję, a rok szkolny wydaje mi się być okresem w życiu młodego człowieka, w którym brak miejsca na spokojne chwile.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na Razjela!
    Wyjaśnij mi proszę, jakim cudem nieprofesjonalna i nierozgarnięta ja, znalazłam miejsce na swoje pięć groszy wśród takich osobistości? ♥
    Gratuluję Ci zgarnięcia takich utalentowanych istot - i mnie na doczepkę - do napisania naprawdę dświetnego postu i doskonałego ogarnięcia tego wszystkiego!
    Moja lista wzbogaciła się o sporo pozycji z serii "must read" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W nieprofesjonalności oraz nierozgarnięciu mnie nie pobijesz ;P ♥

      Usuń
  5. Genialny post! Wiele coekawyxh propozycji :) Kurse, chyba znowu przeczytam Pottera :P
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się, że również nabrałam na niego ochotę.

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Świetny pomysł na post. Moim zdaniem ,,Złodziejka Książek'' słabo wypadła w porównaniu do filmu, ale to tylko moja opinia :)
    Pozdrawiam cieplutko <3
    https://okiembibliofila.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam film i był świetny, jeśli chodzi o książkę to jeszcze nie czytałam, ale ma zamiar :)

      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  7. Świetne propozycje! Z wymienionych książek czytałam tylko "Złodziejkę Książek", która swoją drogą była wspaniała, ale od dawna czaję się na przeczytanie Harry'ego Pottera, bo wstyd przyznać, że nie czytałam jeszcze tej serii.
    Pozdrawiam
    https://emi-lovebooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście Harrego zaczęłam czytać dopiero rok temu i jestem dopiero po trzech tomach, aczkolwiek polecam ci go całym serduszkiem.

      Usuń