„Mój pierwszy bal” to zbiór opowiadań napisany między innymi przez takich autorów jak, David Lavithan, John Green, E. Lochart, Melissa de la Cruz, czy Holly Black, wydany po raz pierwszy w 2007 roku. W książce znajdziemy dwadzieścia krótkich historii, kręcących się wokół jednego z ważniejszych wydarzeń w życiu młodego człowieka, czyli balu maturalnego.
Gdy zobaczyłam, że Wydawnictwo Jaguar wydaję tę książkę, stwierdziłam, że muszę ją przeczytać. Byłam ciekawa, jak autorzy przedstawią w swoich opowiadaniach bohaterów i ich bale. Okazało się, że każda z historii jest wyjątkowa i nie każda kończy się szczęśliwym, jak i cukierkowym zakończeniem, pomimo że takowych było sporo.
Gdy zobaczyłam, że Wydawnictwo Jaguar wydaję tę książkę, stwierdziłam, że muszę ją przeczytać. Byłam ciekawa, jak autorzy przedstawią w swoich opowiadaniach bohaterów i ich bale. Okazało się, że każda z historii jest wyjątkowa i nie każda kończy się szczęśliwym, jak i cukierkowym zakończeniem, pomimo że takowych było sporo.
Jak mówiłam – każde z opowiadań jest inne. Nie tylko pod względem treści, ale również pod względem formy. Niektóre z nich, były pisane w punktach, inne w formie listu, czy historii opowiadanej komuś. Czasami czułam się przez to trochę zmieszana, zwłaszcza podczas przeskakiwania z jednej opowieści do drugiej. Natomiast zaistniały też wyjątki, podczas których ta „inność” nie przeszkadzała mi ani trochę, a wręcz przeciwnie – urozmaicała mi lekturę.
Jeżeli chodzi o historie, w niej zawarte, to były one całkiem ciekawe. Wiele z nich zapamiętam na dłuższy czas. Niektóre sytuacje w poszczególnych opowiadaniach, były całkiem zabawne, ale zdarzały się i te przykre. Ukazuje to różnorodność występującą między opowiadaniami. Niestety okazało się też, że niektóre z historii były cukierkowe i przekoloryzowane. Nie zawsze jednak oznaczało to, że dana opowieść okazywała się zła.
Warto dodać, że mimo tego, iż polskie bale i zagraniczne trochę się różnią, to mniej lub więcej problemy nastolatków są podobne – jaką sukienkę włożyć z kim iść na bal lub z kim zatańczyć (w Polsce to już raczej poloneza xd).
Jeżeli chodzi o historie, w niej zawarte, to były one całkiem ciekawe. Wiele z nich zapamiętam na dłuższy czas. Niektóre sytuacje w poszczególnych opowiadaniach, były całkiem zabawne, ale zdarzały się i te przykre. Ukazuje to różnorodność występującą między opowiadaniami. Niestety okazało się też, że niektóre z historii były cukierkowe i przekoloryzowane. Nie zawsze jednak oznaczało to, że dana opowieść okazywała się zła.
Warto dodać, że mimo tego, iż polskie bale i zagraniczne trochę się różnią, to mniej lub więcej problemy nastolatków są podobne – jaką sukienkę włożyć z kim iść na bal lub z kim zatańczyć (w Polsce to już raczej poloneza xd).
„Mój pierwszy bal” to książka, którą możemy czytać urywkami, przeplatając ją z inną pozycją, lub „jechać z nią” po całości, jak to zrobiłam ja. Według mnie, książka ta najbardziej spodoba się tym, którzy mają "ten" bal przed sobą. Osobiście, tytuł ten czytało mi się bardzo przyjemnie i nie żałuję, że po niego sięgnęłam.
Tytuł: Mój pierwszy bal
Tytuł oryginału: 21 PromsWydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 15 lutego 2018
Cykl: -
Liczba stron: 272
Byłam ciekawa tej pozycji, bo autorzy. Jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale mam nadzieję, że mi się uda.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Ja połowy z nich nadal nie kojarzę XD
UsuńPozdrawiam ♥
Autorów może i kojarzę, ale niekoniecznie pałam do nich sympatią :D Poza tym nie bardzo lubię opowiadania, jakoś to do mnie nie trafia. Może kiedyś się skuszę, ale raczej wątpię :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Od książki strony
Ja bardzo lubię opowiadania, a mimo to rzadko po nie sięgam :( Podoba mi się w nich to, że autor ma szansę się wykazać, ponieważ ma tylko "kilka" stron, by przekonać nas do bohaterów, jak i do samej historii.
UsuńPozdrawiam ♥
Osobiście nie jestem fanką zbiorów opowiadań, ale może dlatego, że wolę dłuższe formy od krótkich.
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam i zbiory opowiadań, jak i zwykłe książki ♥
UsuńJestem mega ciekawa, bo słyszałam różne opinie, więc na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)
Świetnie :)
UsuńPozdrawiam ♥
Chciałam przeczytać tę książkę, ale jednak stwierdziłam, że zbiory opowiadań nie są dla mnie - cóż, mówi się trudno i żyje dalej. Niemniej, recenzja bardzo dobrze napisana! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Wilcza Dama ♥
Dziękuję ♥
UsuńPozdrawiam ♥
Książka ciekawi mnie już od jakiegoś czasu i chyba niedługo po nią sięgnę, bo zapowiada się naprawdę obiecująco.❤
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ♥
Usuń