"Niedźwiedź i słowik" - Katherine Arden. Powieść o obietnicach i pamięci w słowiańskim klimacie.

Udostępnij ten post

Wasilisa od zawsze była uważana za inną. Już przed własnymi narodzinami jej matka wiedziała, że jej córka będzie wyjątkowa, że będzie posiadała jakiś dar. Wasia początkowo nie wykazywała żadnych nadprzyrodzonych umiejętności, była tylko trochę niesforna i zdziczała. Jednak ciekawe rzeczy zaczęły się dziać w trakcie jej dorastania, kiedy to nadal wierzyła bajkom opowiadanym przez nianie. Czasem do czasu zdarzało się ją spotkać samą rozmawiającą z jakimiś niewidocznymi dla zwykłego człowieka postaciami, siejąc wokół siebie i rodziny masę plotek. Tak więc tam, gdzie pojawiała się Wasia, tam usłyszeć można było głośne szepty i pomrukiwania pełne powątpiewania. Mimo dezaprobaty mieszkańców Wasilisa, żyła dalej czerpiąc z życia jak najwięcej.

Wszystko zmienia się, gdy pewnego dnia do małej wioski położonej na północy Wielkiej Rusi przybywa uwielbiany przez moskiewskich ludzi Pop. Gdy ten zaczyna siać strach i lęk, sytuacja w wiosce się zmienia. Mieszkańcy żyją w przerażeniu i trwodze, w obawie przed zruceniem na siebie gniewu Pana. Tak też ludzie zaczynają porzucać wiarę w słowiańskie demony, przestając je karmić, a następnie pamiętać. Domostwa bez ochrony stają się bezbronne, a nad miasteczkiem zaczyna wisieć dziwna aura, zapowiadająca bardzo ciężkie czasy. Ludzie, widząc, że Wasilisa nie zmienia swojej postawy, zaczynają na nią zrzucać winę za wszystkie miejscowe nieszczęścia, jednak, po czyjej stronie tak naprawdę jest wina? Gdzie kryje się zło? Czy mieszkańcy zrozumieją, na czyje łowy się narazili?

Zabierając się za lekturę tej powieści, domyślałam się, że mi się spodoba. Koniec końców to jak najbardziej moje klimaty — fantastyka wyjęta rodem z baśni, z wątkiem mitologii słowiańskiej, która odgrywa tu znaczącą rolę. Czego chcieć więcej? Nie spodziewałam się jednak, że książka ta spodoba mi się aż tak. Ba, mogę śmiało stwierdzić, że jest to jedna z lepszych książek, jakie udało mi się przeczytać w tym roku. Dlaczego? To już postaram się Wam wyjaśnić w dzisiejszej recenzji.

Najbardziej w tej historii polubiłam Wasie. Początkowo, w pierwszych rozdziałach, gdy była jeszcze małą dziewczynką, przepełnioną nieskończoną energią, działała mi na nerwy. Z czasem jednak zaczęłam coraz przychylniej podchodzić do niej i jej zachowania, często nawet go popierając. Bardzo polubiłam jej dziki, nieposkromiony charakter. Nie powiedziałabym, że jest to bohaterka z pazurem, za to na pewno powiedziałabym, że jest to bohaterka z własną wyraźną osobowością. Wasilisa ma swoje własne obawy, ale gdy trzeba, potrafi zawalczyć o siebie i swoich bliskich. Mimo tego, że ludzie mówili o niej przeróżne rzeczy, robiła swoje i starała się podtrzymywać na siłach domowe demony, opiekujące się wsią. Starała się nie przejmować opinią innych i nadal była sobą.
Kolejny element, który oczarował mnie w tej powieści to sposób, w jaki ta powieść została napisana, opowiedziana. Ma swój niepowtarzalny baśniowy klimat. Równie mocno można odczuć klimaty pradawnej Rusi, które na pewno oczarują nie jednego miłośnika słowiańskich klimatów.

W tej książce wiele razy pojawiało się zdanie "Nie zapomnij o mnie", które z czasem stało się dla mnie takim "echem" dla tej powieści. Mam wrażenie, że książka ta kładzie szczególny nacisk na dotrzymywaniu obietnic i pamiętaniu o rzeczach dla nas ważnych.

„Niedźwiedź i słowik" to książka, która mnie zachwyciła i oczarowała. Jest to powieść, która posiada swój własny niezastąpiony klimat oraz niesamowitą bohaterkę, do której niesamowicie się przywiązałam. Na pewno jest to świat, do którego kiedyś chętnie wrócę.

Tytuł: Niedźwiedź i słowik
Tytuł oryginału: The Bear and the Nightingale
Tom: I
Autor: Katherine Arden
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 18 kwietnia 2018
Liczba Stron: 448

6 komentarzy :

  1. Powieść zapowiada się naprawdę bajkowo i uroczo - myślę, że może przypaść mi do gustu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Historia ta na pewno jest "bajkowa", jednak nie zawsze jest urocza i kolorowa. Powiedziałabym, że jest wręcz przeciwnie. Główna bohaterka nie ma łatwo, gdyż cała wioska jest przeciw niej. Do tego dochodzi masa wątków, których nie mogę i nie chcę zdradzić. Cieszę się, że mogłam Ci tę książkę przedstawić i może trochę zachęcić do jej przeczytania (?) :)

      Usuń
  2. Czaiłam się na tę książkę od czasu, gdy tylko pierwszy raz zobaczyłam ją na Bookstagramie. Jako że los tak chciał, to nawet udało mi się wygrać jej egzemplarz w rozdaniu. :D Dzięki Twojemu wpisowi nabrałam niesamowitej ochoty na jej rychłe przeczytanie... ale myślę, że dam sobie jeszcze z nią czas do jesieni - będzie bardziej klimatycznie. ^^
    Przesyłam uściski,
    Wilcza Dama ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję wygranej! Ewidentnie przeznaczeniem jest to, byś przeczytała tę książkę.

      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  3. Cały czas przyciągała moją uwagę niezwykła, magiczna okładka. Teraz, gdy wiem, ze kryje się za nią mądra, broniąca starych wierzeń opowieść, chętnie po nią sięgnę :) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem oczarowana okładką, już nie wspominając o treści ♥

      Pozdrawiam ♥

      Usuń